27 października 2022
Baśnie braci Grimm
Natrafiliśmy na to wydanie na targach książki we Frankfurcie. Stało sobie na półce i pociągało zgrabnym pudełkiem i klasycznymi czarno-białymi rycinami. Skoro wydaliśmy już wszystkie baśnie i opowieści Andersena w nowym tłumaczeniu, to dlaczego nie zrobić tego z Grimmami? Mieliśmy przed sobą dwutomowe, pełne wydanie, zwane wielkim. A więc do dzieła!
W poszukiwaniach tłumaczki / tłumacza pomógł nam profesor Hubert Orłowski. Tak natrafiliśmy na Elizę Pieciul-Karmińską, która owszem, do pracy się zapaliła, z tym że właśnie urodziła synka…
Na szczęście udało jej się świetnie pogodzić obowiązki mamy i tłumaczki, stała się też wielką orędowniczką Grimmów – nie tylko wiernego tłumaczenia oddającego ducha i literę oryginału, lecz także właściwej ich recepcji. Bo nie da się ukryć – pokutuje ciągle u nas przekonanie, że są to bajki okrutne, ociekające krwią i trzeba je dzieciom podawać w formie strawnych utworków, produkowanych przez tłumaczy od siedmiu boleści i domorosłych artystów. A przecież baśnie Grimmów, wpisane na Światową Listę Dziedzictwa Kulturowego UNESCO, to wspaniałe dzieło, będące skarbnicą wątków wędrujących od setek lat po całym świecie. Warto o tym pamiętać!
Notkę o książce przygotowała Maria Bosacka.