Mackenzi Lee

Mackenzi Lee jest autorką książek dla dzieci i młodych dorosłych. Uzyskała tytuł licencjata z historii oraz magistra z twórczego pisania na Simmons College. Książki jej autorstwa otrzymały status bestsellerów New York Timesa.

Jej pierwsza książka – This Monstrous Thing była retellingiem Frankensteina. W swojej twórczości często porusza temat roli kobiet w historii. Jej słynny projekt #BygoneBadassBroads zaczął się właśnie od Mary Shelley. Poprzez Twitter Mackenzi Lee zaczęła się dzielić krótkimi notkami o niezwykłych kobietach z przeszłości. Na tej podstawie powstała książka – Bygone Badass Broads: 52 Forgotten Women Who Changed the World, przybliżająca biografie kobiet, o których się nie pamięta – a zdecydowanie są godne zapamiętania! Na podobny koncept autorka wpadła w przypadku… psów!

Mackenzi Lee napisała wspaniałą (i pięknie zilustrowaną) książkę Historia świata na czterech łapach. Jest to kompendium wiedzy o psach, które przyłożyły łapę do historii świata i lektura obowiązkowa dla każdego miłośnika psów!

Autorka stworzyła również cykl Rodzeństwo Montague, osadzony w XVIII-wiecznej Europie i utrzymany w duchu klasycznych powieści przygodowych.

Mackenzi Lee mieszka w Bostonie, gdzie zarządza księgarnią, pije dietetyczną colę i głaszcze każdego napotkanego psa.

HISTORIA ŚWIATA NA CZTERECH ŁAPACH

Historia świata na czterech łapach to wyjątkowa książka historyczna, z której dowiemy się, jak psy wpłynęły na życie słynnych ludzi. W końcu mało kto wie, że suczka Isaaca Newtona niemal zrujnowała mu życie, a czworonóg Alexandra Grahama Bella pomógł w wynalezieniu telefonu.

Książka Mackenzi Lee to prawdziwa kopalnia wiedzy, podanej jednak w uroczy i zabawny sposób. Stanowi zbiór anegdot, z którego dowiemy się, jak różnorodne było postrzeganie psów na przestrzeni wieków. Bywały one towarzyszami, obrońcami, myśliwymi, szkodnikami; były czczone, upamiętniane i kochane, a czasem nienawidzone. Książkę wspaniale uzupełniają ilustracje autorstwa Petry Eriksson.

Mackenzi Lee wykonała ogromną pracę faktograficzną, porządkując i weryfikując wszystkie historie, ale również miejskie opowieści i przypowieści. Zebrała ogrom ciekawostek, z których wiele bawi, rozczula, ale też bulwersuje. Książkę tę czyta się wyśmienicie i myślę, że spodoba się ona również tym, którzy psów nie mają, za to przepadają za historią opowiadaną w inny sposób, z zupełnie innej perspektywy.

Karolina Purłan-Leśniak z lubimyczytac.pl